Ustawianie wiązań narciarskich

Jak przygotowujecie swoje narty do sezonu? Zakładam, że oddajecie do serwisu? Słusznie. Taki serwis oprócz smarowania i ostrzenia powinien również sprawdzić wasze wiązania – czy np. gdzieś nie przyrdzewiały przez lato, czy regulacja jest sprawna, czy ustawienia odpowiadają zadanej sile wypięcia. Właśnie: ustawienie siły wypięcia.

Najczęściej można się spotkać z opinią, że im osoba jeżdżąca cięższa, tym mocniej śrubę trzeba dokręcić. Obawiam się, że to jednak za mało. Ustawienie wiązań zależy tak samo od wzrostu, wielkości buta oraz, co ważne, od umiejętności narciarza. Nie jest możliwe, by serwis ustawił wiązania precyzyjnie, kiedy dostanie kilka par nart całej rodziny, bez szczegółowej informacji odnośnie każdego użytkownika: ile waży, ile ma wzrostu, jaki ma but i umiejętności – a zdarzało mi się widzieć takie sytuacje. W sumie trudno się dziwić – nie znam statystyk, ale % mężczyzn znających wagę swoich dzieci czy żony jest na pewno mniejszy od oczekiwanego 🙂

Szanse są większe, gdy każdy użytkownik idzie do serwisu osobiście. Często jednak nawet i w takiej sytuacji początkujący narciarz może się wstydzić powiedzieć o swoim stopniu umiejętności i dostanie za mocno ustawione wiązania lub zaniży swoją wagę, a wtedy narty wypną się same w czasie pierwszego skrętu.

Moi pacjenci z pourywanymi więzadłami w kolanach najczęściej zaczynają swoją opowieść od słów: „byłem/byłam na nartach i po upadku narta się nie wypięła”. Można się spodziewać, że wiązania były za mocno ustawione? Można. Można się spodziewać, że gdyby narta się wypięła, to może nic by się nie stało? Można! No więc jak to zrobić?

Zaczynamy od wyszukiwarki grafiki w internecie, wpisujemy np. „ustawienia wiązań narciarskich”. Pokaże się nam niejedna piękna tabelka, gdzie będziemy mogli sobie wszystko przeliczyć. Co jest w takiej tabelce? Wybieramy na początku swoją wagę i wzrost. Jeśli wartości nie są w tym samym rzędzie, wybieramy ten wyższy. Patrzymy w prawo i u góry w nagłówkach kolumn będą wartości długości skorupy buta. Wartość tę trzeba odczytać na swoim bucie. Krzyżując wcześniej wybrany rząd z odpowiednią kolumną otrzymujemy szukaną wartość w jednostce DIN – standardowej dla wszystkich wiązań. Ale uwaga! Ta wartość dotyczy średnio-zaawansowanych narciarzy. Jeśli zaczynasz przygodę z narciarstwem wybierz wartość z rzędu wyżej a jeśli jeździsz ostro i potrafisz mocno krawędziować, wybierz wartość z rzędu niżej. I podkreślamy wężykiem 🙂

Takiej tabelki oczywiście nie musicie mieć ze sobą na stoku. Jak raz określicie jaka wartość ustawienia nart jest dla was odpowiednia, to raczej w sezonie się ona już nie zmieni. Wystarczy zapamiętać jedną liczbę, a wtedy jeśli jeździcie na różnych nartach, szybko sprawdzić jak są ustawione.

Czy to wystarczy? Według mnie warto to jeszcze sprawdzić w praktyce. Jedni mają przecież mocne mięśnie, z doskonałą stabilizacją i koordynacją, inni nie. Czy przy tej samej wadze, wzroście i długości buta będą mieli te same ustawienia? Z tabelki tak. W praktyce niekoniecznie. Mój sposób – chyba nigdzie nieopisywany – to próba na sucho: czy potrafisz sam, własnymi mięśniami wypiąć but z wiązania. Sprawdzałeś kiedyś? Bo co stanie się w trakcie wypadku? Co pociągnie but, aby się wypiął? Oczywiście najlepiej jeśli będą to Twoje mięśnie. Jeśli one nie dadzą rady, to noga zawiśnie na więzadłach, a te niestety mogą się zerwać.

Można to zrobić jeszcze w domu lub stojąc już na śniegu. Z wpiętymi butami w narty spróbuj szarpnąć piętą do góry. Dla ułatwienia ktoś może przytrzymać tył narty lub możesz dosunąć jej przód np. do ściany. Jeśli jesteś w stanie takim szarpnięciem wypiąć but, to znak że ustawienie nie jest za mocne. Było ci bardzo łatwo to zrobić? Może musisz pomyśleć o dokręceniu nieco śrubki? To samo należy sprawdzić dla przedniego wiązania. Przechyl nieco nartę, tak aby wbijała się w śnieg i obróć stopę tak, aby wypiąć przednie wiązanie. Udało się? A może było za łatwo? Całe sprawdzanie zajmie Ci dosłownie kilka minut, a może uchronić przed wielomiesięcznym leczeniem. Naprawdę warto!

Michał Drwięga
Specjalista Ortopeda i Traumatolog – Narciarz