Nazywano go perłą Otwocka, ale przez długie lata ten wyjątkowy budynek stał opuszczony i niszczał. Teraz, gdy przywrócono mu blask, znów jest jedną z wizytówek miasta. Nowy Gurewicz to znakomity przykład na to, jak uratować zabytkowy gmach i przywrócić mu dawne funkcje.
O swojej wizji, trwającej cztery lata budowie, największych wyzwaniach, a także współczesności i przyszłości tej inwestycji opowiada jeden z jej właścicieli JAN MAJDECKI